Jak sam tytuł wskazuje moi mili, zakańczamy kłótnię, która jest nie na miejscu i nie powinna się w ogóle zacząć. Jest mi cholernie źle, że przychodzę prosto ze szpitala, gdzie nie wspomnę już jak się zajebiście czuję i widzę, co tu się wyprawia.
Aby zakończyć kłótnię, którą rozpoczęły osoby trzecie, a nie żadna z Naszych czy dziewczyn z Szablonownicy zawarłyśmy z Anusią pokój.
Obie prywatnie i bez osób trzecich doszłyśmy do wniosku, że kłótnia jest bezsensowna i najwyższy czas ją zakończyć. By było mi to jasne, nikt nikogo nie będzie przepraszał, nikt też nie stał się niczyim wrogiem. Pogódźcie się z tym, że temat został zakończony, ponieważ obie z Anusią przeprowadziłyśmy rozmowę, która miała na celu uspokoić szarżę, jaka wynikła pod moją nieobecność tutaj. Dziękuję, temat skończyłam. Pozdrawiam. A teraz chyba pójdę się utopić.
Bardzo dobrze zrobiłyście, godząc się. Nie rozumiem jak osoby 3 mogły wywołać taką kłótnię między waszymi dwoma, wspaniałymi szabloniarniami -.- Współczuję Heather, bo nie tak powinna zostać powitana :( Mam nadzieję, że się jakoś trzyma i sytuacja się już nie powtórzy nigdy więcej!
OdpowiedzUsuńWspaniale. Dobrze, że doszłyście do porozumienia! Cieszę się. Kłótnia nikomu nie służy.
OdpowiedzUsuńHeather, mam nadzieję, że już nie będzie takiej sytuacji, a Ty nie odejdziesz, bo robisz piękne szablony.
Mio, powrotu do zdrowia ;)
Dziewczyna miała niezłe powitanie, nie ma co..
OdpowiedzUsuń