6/17/2013

Podsumowanie stażu Mosquito

Tak, wiem że dziś nie było mowy o podsumowaniu, ale przychodzę z informacją. Aline, która nie zdążyłam pokazać jeszcze swoich prac tutaj dziś zrezygnowała. Jestem strasznie zdenerwowana dlatego oddaję dzisiaj podsumowanie stażu Mos. Myślę, że należy ci się nareszcie nasza opinia. Bardzo też proszę szabloniarzy lub stażystów by przesunęli, ewentualnie zajęli datę na 20 czerwca. A teraz Mos, podsumowanie dla Ciebie:


Opinia Heather:
Mosquito, Mosquito...tak, nasza stażystka jakiś czas temu zaczęła tutaj publikować szablony, a ten miesiąc (z kawałkiem) minął szybko i nadszedł czas by zadecydować, czy u nas zostaniesz, moja droga. :) 
No więc tak... pierwszą notkę opublikowałaś 11.05, czyli miałaś ponad miesiąc na opublikowanie szablonów i wykorzystałaś ten czas bardzo dobrze, bo wykonałaś w sumie wiele szablonów, co daje o wiele więcej niż nakazuje regulamin stażystów. Komentowałaś niemalże każdą notkę, udzielałaś się na pogaduchach, więc ja z czystym sumieniem mówię, że jestem na "tak".

Chan Lee
Miesiąc minął bardzo szybko, nadszedł więc czas, by napisać co nie co o twoim stażu. Szablony na samym, jego początku były średnie, o ile nie słabe. Nie używałaś tekstur i koloryzacji, wklejałam kilka obrazków w tło i dodawałaś najprostszy CSS. Na szczęście te czasy już minęły i pokazałaś, że krytyka jednak potrafi sprawić cuda. Wzięłaś się ostro za siebie, szablony stały się inne, bardziej dopracowane i ciekawsze. CSS też znacznie się poprawił, choć mógł być lepszy. W końcu taka nasza praca - dążyć do perfekcji i oryginalności. Na szablonach zaczęły pojawiać się tekstury, różne układy. Jestem zadowolona z twojej pracy tutaj, widać od razu, że lubisz bawić się w grafice. Z mojej strony możesz otrzymać wszelką pomoc jeśli chodzi o kody CSS lub instrukcje na różne funkcje w Photoshopie. Mam nadzieję, że dobrze ci służy i nie będzie dla ciebie problemem, opanowania go do perfekcji. 
Wydaje mi się, że jesteś osoba nieśmiałą i cichą. Raczej rzadko kiedy widziałam twoje wypowiedzi na pogaduchach, zwykle były to pytania o grafikę, czy pomoc w CSS. Więcej wiary w siebie! Patrząc jednak na twoją aktywność pod postami, nierzadko z długą opinią na temat szablonów, nie mam nic przeciwko temu, byś tu została. 
Moja rada na przyszłość: W szablonach wykorzystuj wszelakie koloryzacje i akcje, bo są naprawdę pomocne. Staraj się także wtapiać grafikę w tło. Zwykle robię to gumką o miękkich krawędziach w rozmiarze 200+ oraz przezroczystością mniejszą niż 50%. Korzystaj ze zdjęć w najwyższej jakości, a do napisów zawsze możesz dodać jakichś filtr. I pamiętaj! Tła do szablonów nieruchomych zapisuj w formacie JPG, w najwyższej jakości. Wtedy obraz będzie czysty, a będzie zajmował mniej niż taki zapisany w formacie PNG. Szybciej go zalinkujesz, a sama grafika nie będzie ładować się długo. Cóż, tyle ode mnie. Życzę powodzenia! :)

Mia:
Przejrzałam wszystkie Twoje szablony. Trochę mi się nudziło siedząc z ręką w szwach i analizowałam Twoje prace, postępy, zainteresowanie i wszystko inne. Jesteś tutaj od 11 maja, a mamy 18 czerwiec. Jak już mówiłam wcześniej, analizowałam Twoje prace. I muszę przyznać, że bardzo ciężko było mi podjąć jakąś decyzję. Pierwsze szablony rekrutacyjne teraz mogę śmiało powiedzieć, że były nijakie. Kolejna Twoja notka z mężczyznami. Szablony proste, mało przejrzyste, nieatrakcyjne. Nawet ci mężczyźni nie sprawili, że szata graficzna wyglądała dobrze. Wtedy pomyślałam sobie "matko, co ona tu robi? Dlaczego ja ją przepuściłam?". Od tego czasu zaczęłam się o Ciebie martwić. Kolejna Twoja odsłona składała się z 8 szablonów w których zobaczyłam zmianę, pewnego rodzaju postęp. Posłuchałaś naszych rad. Myślę, że krytyka trafiła prosto do Twojego serducha i nie schowałaś głowy w piasek, a uniosłaś ją do góry i pokazałaś, na co Cię stać. Css wyszedł Ci o niebo lepiej, co nie zmienia jednak faktu, że wciąż te szablony zlewają się ze sobą. Pora na koloryzację i układy. Mówiłam ci, abyś różnie umieszczała postacie. Każdy szablon musi się od siebie różnić, nie mogą prezentować się tak samo. Nie chcę tego widzieć.
Jeżeli chodzi o Twoją osobowość, charakter, zainteresowanie współpracą z nami sprawy mają się następująco:
Jesteś towarzyska, ale też i bardzo cicha. Komentujesz cudze prace, choć mam wrażenie, że w większości je słodzisz. Aktywna? W tym mniejszym stopniu, ale jednak. Nazbyt nieśmiała. Dziewczyno uwierz w siebie! Na pogaduchach nie widzę Twoich jasnych i przejrzystych odpowiedzi. Pojawiają się pytania, nieśmiałe komentarze. Chciałabym zobaczyć Ciebie bardziej pewną siebie.
A teraz głos decydujący w tej sprawie. Naprawdę mi ciężko, bo chyba, powtórzę się pierwszy raz w szabloniarni biłam się z własnymi myślami. Zdecydowały poprzednie szablony, co nie zmienia jednak faktu, że musisz jeszcze popracować nad grafiką. Dam Ci szansę licząc na to, że weźmiesz się w garść i zobaczę całkiem nową odsłonę z Twojej strony. Jestem na tak! 

Z dniem dzisiejszym otrzymujesz uprawnienia szabloniarza i przynależysz do Naszej załogi. Bardzo Ci gratuluję łącznie z pozostałymi szabloniarkami. Możesz zaktualizować swoją podstronę i przyjmować zamówienia!

13 komentarzy:

  1. A jak dla mnie opinia Mii jest niestosowna... Sama nie ma najlepszych szablonów, a krytykuje Mos... Bez kitu, to dziwne i głupie! Nie powinnaś tak robić, zwłaszcza, że sama nie jesteś idealna... NIKT NIE JEST... To tyle ode mnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nic nie skrytykowałam tylko wyraziłam swoją opinię. W opini nie porównywałam jej do siebie ani nikogo innego i nie zamierzam też słodzić. Może na przyszłość zastanów się wpierw o co chodzi a potem pisz. Tyle ode mnie

      Usuń
  2. o matko przepraszam! Byłam pewna, że dzisiaj jest 18 Czerwiec, pomyliłam daty ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic się nie stało xD Zdarza się, więc już nie ma co odkręcać :p Gdyby ktoś chciał, jutro mógłby wstawić swój post :)

      Usuń
  3. Gratulacje, kolejna zdolna szabloniorka na Log`u <3
    Co do opinii to każdy ma swoje zdanie, a akurat Mia, Chan Lee i Heather znają się na tworzeniu szablonów, więc same wiedzą najlepiej co było na plus a co się nie udawało. Z czasem jednak twoje prace stały się naprawdę świetne Mosquito:)

    OdpowiedzUsuń
  4. To co, otwieramy szampana i świętujemy? :D

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja muszę przyznać, że jestem zszokowana tą opinią. Po pierwsze bardzo się zdziwiłam, że to dzisiaj (miało być 20), potem patrzę, że miało być 18, a dziś 17, ale rozumiem, że to pomyłka. To mnie najmniej zdziwiło. Nie chcę, żebyście teraz pomyślały, że się wywyższam. Nie jestem wcale cicha i nieśmiała - rzadko co się wypowiadałam na 'poważniejsze tematy', ponieważ uważałam, że jako stażystka mi nie wypada. No, ale mniejsza z tym. Najbardziej jednak zdziwiło mnie to, że Mia napisała, że moje szablony rekrutacyjne były 'nijakie'. Nie rozumiem dlaczego nie powiedziałaś mi tego na samym początku. Zrozumiałabym, jeszcze by się poduczyła i nie zaczynała swojej przygody z grafiką. To trochę przykre, że mi mówisz jedno, a myślisz drugie. Szczerze, to nie spodziewałam się tego po Tobie. Czuję się oszukana i w tym momencie jest mi naprawdę przykre. Nie chodzi o to, że moje szablony się nie spodobały, tylko o to, że zataiłaś przede mną prawdę. Zastanawiam się czy teraz też na pewno mówisz (i mówicie) szczerze. Może jednak moje prace Wam się nie podobają, ale nie chcecie zrobić mi przykrości, dlatego mnie przyjmujecie na stałe? Naprawdę nie wiem co mam o tym myśleć. Normalnie bardzo bym się cieszyła, że przeszłam ten staż, ale (po raz kolejny powtarzam) czuję się oszukana i sama nie wiem już co mam myśleć o Waszych opiniach. Nie wiem czy praca w załodze, w której założycielka mnie oszukała, będzie przyjemna i będzie miała jakiś sens. Cieszę się, że widzicie zmiany w moich szablonach, i że chyba teraz Wam się podobają. Gdzieś tam w głębi cieszę się bardzo, że pomyślnie przeszłam staż, ale teraz nie wiem co mam robić. Czy możemy np. porozmawiać o tym na pogaduchach i tam obgadać co dalej robić? Bo ja chyba też potrzebuję czasu na pomyślenie. Wiem, że możecie się nie zgodzić, bo dopiero co zostałam pełnoprawną szabloniarką, a już stawiam jakieś wymagania i w ogóle. Ale mi zależy na tworzeniu szablonów tutaj, a teraz jestem zbyt bardzo zszokowana i mam mieszane uczucia. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. Może ktoś tu (najlepiej Mia, bo w końcu jesteś szefową) mi odpisać i zobaczymy czy przejdziemy na pogaduchy czy nie. Chciałabym to z Wami jeszcze obgadać, ale w bardziej 'intymnym miejscu'. Czekam na jakąś odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapraszam na pogaduchy do postu w takim układzie

      Usuń
  6. Gratujacje!! :3 Moim zdaniem twoje szablony są świetne! I tyle! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Serdecznie ci gratuluję. Obserwowałam twoją pracę po cichu. Ogółem obserwuję tego bloga, ale komentuję w umyśle, nie przelewam tego na komentarz. Ostatnio po prostu mam wrażenie, że moje komentarze tutaj.... nie wiem jak to określić. Nie pasują? Nie są mile widziane? A może coś innego.... Nie wiem, ale bynajmniej.Ostatnio może komentarz Chan jakoś mnie wsparł, a jednak... Postanowiłam skomentować jednak twoje podsumowanie, bo to ważny dzień dla ciebie.
    Pewnie, gdybym została tutaj, pisałabym opinię a propos twojego stażu.
    Myślę jednak, że Chan oddała moje myśli w zupełności.
    Poprawiłaś się, co do tego nie ma wątpliwości.
    Gdy po raz pierwszy zobaczyłam twoje prace widziałam swoje pierwsze prace. Były one nijakie, nawet ich nie opublikowałam. Mogę śmiało powiedzieć, że wyglądały, jakbyś zaczynała dopiero.
    Jednak to już minęło.
    Zaczęłaś kombinować. W ostatniej notce widzę kombinację z CSS'em. Ba, nawet są napisy na nagłówkach, za co chwała tobie. ;)
    W dalszym ciągu nie podoba mi się sposób w jaki łączysz zdjęcia ze sobą, ale mam nadzieję, że z czasem poprawisz się. Jeżeli nie wiesz jak to robić, wystarczy napisać do mnie, a ja potem ci jakieś fajne tutoriale, nagłówki PSD, na których będziesz mogła zobaczyć co i jak. ^^
    Pozdrawiam cię ciepło i czekam na więcej twoich szablonów. Jak coś, to napisz! Służę chętnie pomocą. ;)
    Rosesylla.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S Dopiero teraz przeczytałam twój komentarz.
      Muszę.. przyznać ci nawet rację. To trochę nie fair ze strony Mii, że zataiła przez tobą co naprawdę myśli. Przyznam się szczerze i bez bicia. Widząc twoje prace na początku kłamałam trochę, ale ty przecież już to wiesz, bo mówiłam ci pod następnym twoim postem.
      Lecz potem spytałam siebie, czy jest sens kłamać? Przecież nikomu to na dobre nie wyjdzie.
      I powiedziałam w następnej notce prawdę.
      Nie rozumiałam szczerze powiedziawszy decyzji Mii o przyjęcie ciebie, bo kilka tygodni wcześniej też było jakieś zgłoszenie, którego szablony były bodajże trochę gorsze od twoich. Osoba nie została przyjęta.
      Pewnie nigdy nie zrozumiem niektórych zasad, opinii na tym blogu, ale ...
      No cóż.
      Życzę ci owocnej pracy i sukcesów.
      Pozdrawiam jeszcze raz bardzo serdecznie.
      Rosesylla.

      Usuń
  8. Z czystej ciekawości zobaczyłam trzy szablony, które stworzyłaś. Jako że nigdy nie mam problemów z mówieniem tego co myślę ani w sieci, ani w tak zwanym realu, napiszę kilka słów. Moim zdaniem najlepszą nauką jest obranie sobie kogoś za wzór. Kogoś, kogo z czystym sumieniem mogłabyś nazwać swoim "Guru". Ja kogoś takiego mam do dnia dzisiejszego i jeśli ta osoba przeczyta mój nudny komentarz, będzie wiedziała, że to o niej mówię. :P

    Ale wracając! Weź pierwsza lepszą pracę i porównaj ją ze swoją grafiką. Co widzisz? Jakie popełniasz błędy? Niektórzy z nas bawią się koloryzacjami, inni walą takstury jak asy z rękawa, a inni ograniczają się do prostoty. Ja osobiście nie korzystam z koloryzacji innych osób. Ot sama coś przyciemnię, coś tam wyostrzę. Nie lubię też przepełnionych nagłówków, gdzie z lupą i podwójnymi okularami miałabym odnaleźć postać, która rzekomo tam gdzieś jest...

    W twoim pracach widzę trzy zabiegi - kopiuj, wklej, przytnij. Powinnaś próbować łączyć obrazki subtelniej. Wiesz, mięciutka gumka nie gryzie. Powinnaś zacząć zabawę z prostymi teksturami czy innymi tego typu pierdółami, których jest masa na deviantart. Poczytaj porady w internecie, zobacz tutoriale na YT (ja tak zaczynałam). Przyznaję, że prace wyglądają na tworzone w paincie. Nie bój się! Idź na żywioł! Patrząc na swoją pracę powinnaś powiedzieć do siebie "ten szablon jest zajebisty! Widać, że to moja robota!".

    Co do Twojego komentarza. Popieram Cię w stu procentach. Moi czytelnicy, (których kocham i pozdrawiam!) nie raz czy dwa mi mówią: "Wiesz, powinnaś to zrobić tak." albo "Tutaj nie pasuje to." - krytyka nie ważne jaka, naprawdę pomaga. Tym bardziej jeżeli ktoś zaczyna, chce usłyszeć fachową poradę, a nie głaskanie po główce. Jeśli mi się coś nie podoba, mówię to otwarcie, bo liczę, że moje słowa pomogą tej drugiej osobie ukształtować i wypracować swój styl.

    Nie chcę nikogo obrazić swoim komentarzem, ale na kłamstwie nic się nie zbuduje.

    Tak czy owak życzę Ci wiele sukcesów i owocnej pracy, czy to tu czy gdzieś indziej. Mam nadzieję, że nie porzucisz tworzenia grafiki i że będziemy mięli szansę podziwiać Twoje prace. Weź do serca rady wszystkich tych osób, które swoimi komentarzami chcą Ci tylko pomóc.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń